Kukiz zrezygnuje z polityki? "Wystarczy, że jego program zostanie zrealizowany"

Dodano:
Paweł Kukiz (Kukiz'15) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Paweł Kukiz może już więcej nie wystartować w wyborach parlamentarnych. Warunek jest jeden. Do końca kadencji muszą zostać wprowadzone najważniejsze punkty z jego programu wyborczego – mówi portalowi Dorzeczy.pl osoba z bliskiego otoczenia polityka.

W połowie czerwca prezes PiS Jarosław Kaczyński i przewodniczący Kukiz'15 Paweł Kukiz poinformowali o podpisaniu porozumienia programowego pomiędzy ich ugrupowaniami. – To porozumienie zakłada, że my poprzemy szereg ustaw ważnych dla programu Kukiz’15 – mówił wówczas Kaczyński, dodając, że chodzi o ustawę antykorupcyjną, o dniu referendalnym i o sędziach pokoju. – Nasi koledzy będą wspierać Polski Ład i to wszystko, co jest potrzebne, aby układ polityczny, który dzisiaj jest w Sejmie, trwał. To jest przedsięwzięcie bardzo ważne – dodawał prezes PiS.

Wzajemne wsparcie

Na dzisiaj widać, że dotychczasowa współpraca PiS i Kukiz'15 układa się bez zarzutów. Politycy obu ugrupowań wspierają swoje projekty, a poszczególne punkty programowe umowy są stopniowo realizowane. Wystarczy wskazać, że PiS pomogło przeforsować ustawę antykorupcyjną, na której Pawłowi Kukizowi bardzo zależało, a niebawem w Sejmie znajdzie się projekt dotyczący sędziów pokoju, który został już wstępnie zaakceptowany przez kierownictwo PiS. Z drugiej strony Kukiz bardzo pomógł Zjednoczonej Prawicy podczas głosowania nad ustawą medialną, oraz lojalnie, on sam i jego posłowie wspierają w głosowaniach punkty dotyczące Polskiego Ładu.

Wiele mówiło się o możliwości startu Pawła Kukiza i jego ludzi z list Prawa i Sprawiedliwości. Sam Kukiz wprost nigdy nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył tej informacji. Polityk zazwyczaj wskazywał na możliwość złożenia mandatu nawet w obecnej kadencji parlamentu, jeśli kolejny raz jego ustawy nie zostaną zrealizowane.

Jak słyszymy z otoczenia Pawła Kukiza, może on zrezygnować ze startu w najbliższych wyborach parlamentarnych, jeśli zostanie zrealizowany najważniejszy dla niego postulat dotyczący zmiany ordynacji wyborczej. – Dlatego wszedł do polityki. Dla zmiany ordynacji. Żeby doprowadzić do zmian w konstytucji i wprowadzić Jednomandatowe Okręgi Wyborcze – mówi portalowi DoRzeczy.pl osoba blisko współpracująca z Pawłem Kukizem.

Zmiana ordynacji wyborczej

Okazuje się, że cel postawiony sobie przez polityka wcale nie jest nieosiągalny. Paweł Kukiz miał już kilka razy rozmawiać na temat zmiany ordynacji z prezesem PiS Jarosławem Kaczyński, a ten z kolei ma nie mówić "nie". – Jeśli uda się wprowadzić JOW-y, misja Pawła dobiegnie końca. Nie wystartuje więcej w wyborach i wróci do koncertowania czego bardzo pragnie – mówi nam osoba z otoczenia Pawła Kukiza.

Dobra współpraca

Z informacji, które udało nam się pozyskać wiemy, że Kukizowi i Kaczyńskiemu bardzo dobrze się współpracuje. Obaj politycy darzą się wzajemnym szacunkiem i łączy ich ideowe podejście do polityki. – Prezes mu zaufał, bo zauważył, że Kukiz ciągle mówi o projektach, a nie pyta o stanowiska – słyszymy od jednej z osób bliskich kierownictwu PiS.

Podobne oceny mają ludzie powiązani z Pawłem Kukizem, choć podchodzą do sprawy nieco bardziej sceptycznie, bowiem mają nauczkę po współpracy z PSL. – Kosiniak-Kamysz również wiele obiecywał, a na końcu wyszło jak wyszło – mówi portalowi DoRzeczy.pl współpracownik Kukiza. – Paweł do każdej współpracy podchodzi bardzo emocjonalnie. Wkłada w nią całe swoje serce, bo po prostu taki jest – dodaje.

Najbliższe miesiące pokażą czy zostanie spełniony główny cel Pawła Kukiza, którym jest wprowadzenie ordynacji mieszanej do Sejmu.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...